Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blog mamy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blog mamy. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 28 maja 2013

8 miesięcy

Piszę tego posta już 2 tygodnie i napisać nie mogę...

Magdusia jest grzecznym dzieckiem, śpi w ciągu dnia 2-3 razy po 1,5h ale jak zwykle ciągle jest coś innego do zrobienia i tak schodzi... dzień mija i trzeba iść spać, bo rano o 6-7:00 pobudka i nie ma zmiłuj...

A też zdjęcia zrobione z małym opóźnieniem w wysprzątanym już studio...

Zaczęło się od nieśmiałej obserwacji lamp

O! To coś błyska!

Ale co mi tam! Fajnie jest! Mam swoją ulubioną cyferkę

...tata robi zdjęcia...

...mama mnie fajnie rozśmiesza

...czasami zrobię im nieśmiałą minkę

... a po chwili taki wesołek ze mnie wychodzi


... chcecie jeszcze?

może teraz bez ósemki?

...zróbmy troszkę poważniejszych zdjęć

... ze słodką minką


 Podsumowanie...

 - wciąż pijesz najlepsze mleczko 
- nadal masz tylko 2 ząbki
- ostatnio coś nie dajesz mamie pospać ;-(
- mówisz "tata" "baba" "dada", ale "mama" ani widu ani słychu ;-(
- coraz lepiej radzisz sobie z raczkowaniem do przodu
- rozumiesz "kosi kosi łapki" "cześć" "daj buzi"
- ważysz 10kg i mierzysz 79cm


A tutaj tak na świeżo filmik dziś nakręcony ;-)








środa, 1 maja 2013

Tygodniowy przegląd komórkowy

Pierwszy wiosenny spacer - gondola zażegnana

Moja kaczuszka!!! Nie oddam!

Co za radość w nowym foteliku! Wreszcie wszystko widać i nawet mamę jak prowadzi auto;-)
 
Kolejny spacerek z dużą dawką kremu z filtrem, bo słonko już buźkę złapało

Wspaniały widok w ogrodzie

Alez będą pyszne brzoskwinie ;-)

Pomagam babci umeblować kuchnię ;-)


czwartek, 11 kwietnia 2013

7 miesięcy


10.04.2013

dziś moje najdroższe Słoneczko skończyło 7 miesięcy...
czas tak szybko biegnie, że nie mam pojęcia kiedy to zleciało...
dłużyły mi się tylko pierwsze trzy miesiące, nie wiem dlaczego, bo przecież nie miałam z Magdusią problemów ani z brzuszkiem ani ze spaniem ani też z jedzeniem, a jednak czas leciał wolno...

teraz już cudownych 7 miesięcy mamy za sobą i ze sobą ;-)
niemalże 24godz/dobę... żyć bez siebie nie potrafimy...

Magdusia bywa niespokojna i marudna gdy widzi, że mamy nie ma w pobliżu;
ja zaś... myślami jestem cały czas przy niej, zerkam często na zegarek, liczę czas jaki mnie nie ma... wszystko załatwiam biegiem, by jak najszybciej wrócić do mojego Skarba!

tak mocno kochusiam, że ło!!!

Oczywiście jak to przystało na ten dzień, mamy kilka fotek...

Modelka zażyczyła sobie mieć siódemkę w każdej pozycji...

na leżąco
 na siedząco

 i na brzuszku
gdyż chciała pokazać, że w każdej z tych pozycji jej siódemka smakuje tak samo wyśmienicie


Ja tak bardzo chciałam uchwycić 2 zębole Magdusi...

Za nic w świecie nie chciała się nimi pochwalić...



żeby tylko ich nie pokazać włączyło się "pierdzioszkowanie"

ale potem...
juz było lepiej ;-)



 ...i udało się!!! HUUURA!!!


Moje najpiękniejsze ząbeczki!!!






czwartek, 4 kwietnia 2013

Tygodniowy przegląd komórkowy

Jest i u nas, a co!

Czytając blogi innych mam, bardzo spodobał mi się pomysł robienia tygodniowych zrzutów zdjęć i filmów z telefonu komórkowego...

Lubujemy się z nowym krzesełkiem od Chrzestnej
Pełne skupienie przed obiadkiem
Bajkowy Kącik Magdusi
Przygotowujemy się do chrzcin
Maminy blog na laptoku
Upolowane!!! i to za 1zł ;-) czekamy na wiosnę


Zatańcz ze mną ;-)


Mała tancerka ;-)
Jest potencjał!!! i to jaki...


Pozdrawiamy!!!

wtorek, 2 kwietnia 2013

O pierwszych ząbkach ciut więcej...


Troszkę o ząbkowaniu wspomniałam TUTAJ 
jednak chciałam także wspomnieć o małej drobnostce, która ma większy bądź mniejszy związek z pojawieniem się pierwszego ząbka u Magdusi...
dzień wcześniej odwiedziłyśmy naszą koleżankę MATRIOSZKĘ i jej synka Tomaszka

Magdusia była w gościach niezwykle grzeczniutka a to za sprawą wspaniałej zebry, którą Tomuś użyczył Magdusi... 
tak się dziecko zajęło gryzieniem "nóżek" zebry, że wogóle nie było jej słychać...
a następnego dnia pojawił się pierwszy zębolek ;-)

poprosiłam MATRIOSZKĘ, aby cyknęła nam kilka fotek słynnej zebry...
i oto one...


Smok...


... ale nie Wawelski ;-)

dziś będzie o takim smoku...


Święta, świeta i po świętach...


Święta Wielkanocne 2013...
tylko dwa dni, które zbyt szybko mijają, szczególnie, jeśli spędza się je w gronie rodzinnym
dla Magdusi to pierwsze takie święta w życiu i do tego białe...
nie pamiętam takich świąt...

Dla osłody

Nadrabiamy 6 miesięcy



Postanowiłam, że nie będę jakoś specjalnie rozpisywać się, gdyż zbliżają się święta, mnóstwo pracy w domu, a poza tym pewnie będzie troszkę nowości więc pasowałoby jakoś w skrócie zrobić przegląd tego, co było... tego jak Magdusia się zmieniała z miesiąca na miesiąc, jej pierwszy uśmiech, pierwsze osiągnięcia...

Pierwsze tygodnie życia ujęte zostały w poście TUTAJ

Jeden z pierwszych uśmiechów

piątek, 29 marca 2013

Ząbkowanie...


26.03.2013...
Dzień, w którym pojawiła się pierwsza biała kropeczka na dolnym napuchniętym dziąsełku...

hmm... przy ząbku raczej spodziewałabym się kreseczki, ale kropeczka? dziwne!
i zaczęłam obserwować uważniej...
na tym etapie to nie jest łatwe zadanie, bo gdy zaczynam podwijać dolną wargę, Magdusia wysuwa mi język...
no więc trzeba było palcem pomacać...
no i wymacałam...
dziąsełko napuchnięte i oprócz kropeczki widać coś więcej...to coś jakby nakryte taką błonką bezbarwną...

poniedziałek, 25 marca 2013

Mobilizacja do prowadzenia bloga


Powracam...

Wiem... napisałam jednego posta i przerwa? nie za szybko?
miałam mieszane uczucia zakładając tego bloga...
z jednej strony miałam na niego mnóstwo pomysłów...
z drugiej zaś nie byłam przekonana czy aby to dobry pomysł, gdyż nie należę do osób, które potrafią się aż tak uzewnętrzniać...
ale postanowiłam, że ten blog będzie swego rodzaju pamiętnikiem...
pamiętnikiem, który kiedyś w przyszłości będzie czytać Magdusia...

z czasem o wielu sytuacjach się zapomina...
a przecież dla dziecka to są niezwykłe chwile, momenty, które jakże miło jest sobie przypomnieć... po latach
do pisania pamiętnika w formie papierowej raczej nie mam zapału, 
poza tym tam ciężko wkleić zdjęcie czy filmik...

a więc...
zaczynamy!!!

stopniowo będziemy nadrabiać zaległe 6,5 miesiąca ;-)

Bądźcie z nami!!!

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Pierwszy post...


Pierwszy maminy post...
i nie wiem od czego zacząć...
a przecież miałam tyle pomysłów...
przecież dlatego postanowiłam utworzyć swojego drugiego bloga...
pierwszy można znaleźć TUTAJ

hmmm... to może najprościej będzie zacząć od początku...

a więc 10.09.2012 o godz. 12:35 przyszła na świat nasza upragniona kruszynka o imieniu Magdalenka z wagą 4kg i 58cm

oto pierwsze zdjęcie zaraz po porodzie wykonane telefonem komórkowym