Piszę tego posta już 2 tygodnie i napisać nie mogę...
Magdusia jest grzecznym dzieckiem, śpi w ciągu dnia 2-3 razy po 1,5h ale jak zwykle ciągle jest coś innego do zrobienia i tak schodzi... dzień mija i trzeba iść spać, bo rano o 6-7:00 pobudka i nie ma zmiłuj...
A też zdjęcia zrobione z małym opóźnieniem w wysprzątanym już studio...
Zaczęło się od nieśmiałej obserwacji lamp |
O! To coś błyska! |
Ale co mi tam! Fajnie jest! Mam swoją ulubioną cyferkę |
...tata robi zdjęcia... |
...mama mnie fajnie rozśmiesza |
...czasami zrobię im nieśmiałą minkę |
... a po chwili taki wesołek ze mnie wychodzi |
... chcecie jeszcze? |
może teraz bez ósemki? |
...zróbmy troszkę poważniejszych zdjęć |
... ze słodką minką |
Podsumowanie...
- wciąż pijesz najlepsze mleczko
- nadal masz tylko 2 ząbki
- ostatnio coś nie dajesz mamie pospać ;-(
- mówisz "tata" "baba" "dada", ale "mama" ani widu ani słychu ;-(
- coraz lepiej radzisz sobie z raczkowaniem do przodu
- rozumiesz "kosi kosi łapki" "cześć" "daj buzi"
- ważysz 10kg i mierzysz 79cm
A tutaj tak na świeżo filmik dziś nakręcony ;-)