piątek, 29 marca 2013

Ząbkowanie...


26.03.2013...
Dzień, w którym pojawiła się pierwsza biała kropeczka na dolnym napuchniętym dziąsełku...

hmm... przy ząbku raczej spodziewałabym się kreseczki, ale kropeczka? dziwne!
i zaczęłam obserwować uważniej...
na tym etapie to nie jest łatwe zadanie, bo gdy zaczynam podwijać dolną wargę, Magdusia wysuwa mi język...
no więc trzeba było palcem pomacać...
no i wymacałam...
dziąsełko napuchnięte i oprócz kropeczki widać coś więcej...to coś jakby nakryte taką błonką bezbarwną...



Następnego dnia już widać było cały ząbek, a jaki skubany ostry!
Magdusia testowała go na moim biednym sutku i radosna patrzyła mi głęboko w przerażone z bólu oczy... 

a jeszcze dwa dni temu martwiłam się, że moje dziecko takie nerwowe się zrobiło...

za dwa tygodnie chrzciny, a z takim nerwusem nie damy rady wysiedzieć z gośćmi, nie wspomnę już o kościele...

od razu też poprawiło się spanie u Magdusi... znów przesypia w ciągu dnia 2xpo 1-1,5h i 1x po 2-3h. A w nocy... no cóż.. rewelacji nie ma... pobudka co 3-4h na cycusia..
Ciesze sie, ze u nas obylo sie ogolnie bezbolesnie, ze Magdusia nie miala tak, jak bylo ze mna... goraczka, biegunka i pierwszy zabek w 11stym miesiacu...









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi będzie przeczytać od Ciebie komentarz...