Postanowiłam, że nie będę jakoś specjalnie rozpisywać się, gdyż zbliżają się święta, mnóstwo pracy w domu, a poza tym pewnie będzie troszkę nowości więc pasowałoby jakoś w skrócie zrobić przegląd tego, co było... tego jak Magdusia się zmieniała z miesiąca na miesiąc, jej pierwszy uśmiech, pierwsze osiągnięcia...
Pierwsze tygodnie życia ujęte zostały w poście
TUTAJ
 |
| Jeden z pierwszych uśmiechów |
 |
| Mikołajkowa sesja zdjęciowa |
 |
| Z tatusiem |
 |
| Wsadziła mnie mam do maty |
 |
| Moja pierwsza ulubiona grzechotka |
 |
| Tata mnie zawsze tak fajnie rozśmiesza |
 |
| No boki zrywać! |
 |
| Zdziwiona? |
 |
| Najcudowniejsze stópki Mamusi |
 |
| Mamusiu! Weź mnie na raczki! |
 |
| Pośpiewamy razem? |
 |
| Z pomocą mamy potrafiłam siadać już w 5.miesiącu |
 |
| Tatuś mnie kąpie! |
 |
| Po kąpieli |
 |
| Stópki najlepiej smakowały mi po kąpieli |
 |
| I znów na tym brzuszku... |
 |
| No no... tylko nie śmiać mi się tutaj!!! |
 |
| Mamo! Daj juz spokój ;-) |
 |
| a języczek mogę pokazać? |
 |
| Piciu piciu |
 |
| 5 miesięcy mi stuknęło |
 |
| i z brzuszka na plecki baaach! |
 |
| Tato! Mama zdjęcie robi! Uśmiechnij się! |
 |
| inspiracja avatara taty na skypie |
 |
| Moja Zuzia!!! Tylko moja!!! |
 |
| No i 6stka też już stuknęła ;-) a jaka smaczna!!! |
To tyle... taki skrótowy przegląd zdjęć mojego Słoneczka!
Na codzien tego sie nie zauważa, dopiero na zdjęciach widać jak dziecko się zmienia.
Dziś Magdusia ma 6miesięcy i 3 tygodnie...
waży 9kg
potrafi już samodzielnie siedzieć (oczywiście niezbyt długo i często jeszcze podpiera się rączkami, częściej też zalicza glebę na plecki lub boczek)
uwielbia się sprężynować na nóżkach
ma dwie dolne jedynki ;-)
kocha bajki, szczególnie chłopczyka z bajki 1,2,3 na BabyTV
wkręciło jej się "pierdzioszkowanie"
budzi się w nocy 1-2 razy na cycusia
uwielbia najlepsze mleczko mamine
z diety zjada: marchewkę, pietruszkę, seler, ziemniak, ryż, cukinię, dynię, szpinak, buraczek czerwony, brukselkę (staram się nie eksperymentować z nowościami przed chrzcinami)
z owoców jabłuszko...(chciałam jej dać brzoskwinię, ale w sklepie poradzono by poczekać aż będą prawdziwe brzoskwinie, bo to co teraz jest dostępne, to nawet obok brzoskwini nie leżało - cieszę, że mamy jeszcze uczciwych sprzedawców)
na śniadanko uwielbia Sinlaca i Kaszkę mannę
 |
| Sinlaca nawet sama czasami zjadam... nie sądziłam, że jest tak pyszny |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi będzie przeczytać od Ciebie komentarz...